poniedziałek, 28 czerwca 2010

Tarta pomidorowo-szparagowa z serem pleśniowym

Szparagi w dalszym ciągu królują na straganach,  więc korzystam z tego - kolejna tarta, tym razem szparagi w towarzystwie pomidorów i sera pleśniowego. 
Ciasto - według przepisu z książki z serii Le Cordon Bleu "Tarty i inne wypieki":
 
  • 200g mąki
  • 100g masła
  • 1 jajko,
  • duża szczypta soli,
  • 2-3 łyżeczki wody,
  • i dodatek czyli kilka łyżek otrębów
Masa:
  • ok. 200 g zielonych szparagów
  • 200 g pomidorków koktajlowych
  • kiełki groszku, bazylia i pietruszka
  • 4 szalotki, lub 1 cebula
  • 3 ząbki czosnku
  • 65 g sera pleśniowego (użyłam danablu)
  • 180 ml śmietany
  • 1 jajko oraz sól & pieprz, świeżo zmielony.
Przygotować ciasto.
Masło rozetrzeć z mąką, otrębami i solą, dodać jajko wymieszane z wodą. Wyrobić ciasto na gładką,  jednolitą masę. Zawinąć w folię i schłodzić w lodówce przez minimum 20 minut. Ciasto rozwałkować i wyłożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Ponakłuwać widelcem i ponownie schłodzić. Na ciasto położyć papier do pieczenia z wysypaną nań fasolą lub ryżem. Piec w piekarniku nagrzanym do 200 stopni jakieś 20 minut. Zdjąć papier i dopiec kilka minut.
W czasie dopiekania ciasta przygotować nadzienie.
Czyli, od szparagów odciąć głowki a łodyżki pokroić na talarki. Poddusić chwilę na rozgrzanej oliwie z wyciśniętym czosnkiem i cebulką i odłożyć główki na bok. Dodać kiełki, sól oraz  pieprz i poddusić krótką chwilę. Wymieszać śmietanę z jajkiem, doprawić i dodać pozostałą, pokrojoną  drobno, zieleninę. Utrzeć ser i dodać do mietany. Rozłożyć podduszone warzywa, oraz część pokrojonych pomidorków i zalać masą jajeczno-śmietanową. Na wierzchu położyć główki szparagowe i resztę pomidorów. Piec około 25-30 minut, do czasu aż wierzch będzie ścięty i ładnie przyrumieniony. Polecam, tarta jest pyszna.

4 komentarze:

Hankaskakanka pisze...

U mnie już się skończyły :( A ta Twoja tarta taka urodziwa...

Panna Malwinna pisze...

Cudowna tarta;) A dodatek serka pleśniowego-rewelacja;)

Ania pisze...

Same pyszności!

lo pisze...

Ja ostatnio smutnym wzrokiem omiatam stragany na moim targu. Szparagów już nie ma. Dobrze, ze u Ciebie mogę je zobaczyć. Uwielbiam takie tarty.