Bardzo przyjemna przystawka dla wielbicieli buraków, do których się zaliczam - znaleziony w sympatycznej książce *, którą polecam. Przepis trochę zmieniłam.
Składniki na 4 osoby:
- 4 duże buraki
- 1 duża pomarańcza, obrana i pokrojona w plasterki
- pół bulwy kopru włoskiego, pokrojonej w cienkie plasterki
- garść orzechów pecan opieczonych i pokrojonych
- 125 ml oliwy extra vergine
- 5 łyżek octu balsamicznego (użyłam figowego)
- sól & pieprz
Buraki upiec w folii aluminiowej (180 stopni, ok. 1 godz.). Po ostygnięciu obrać i pokroić w plastry Ułożyć na talerzu, na wierzch położyć cząstki pomarańczy i pokrojony koper. Polać sosem (wymieszać oliwę z octem balsamicznym, solą i pieprzem), posypać zielonymi listkami kopru (tymi które wyrastają z bulwy) oraz orzechami. Gotowe.
* Elena Balashova "Sałatki" wyd. "Olesiejuk" 2010
7 komentarzy:
Bardzo lubię koper włoski, więc zapisuję każdy przepis z udziałem fenkuła.
ooo coś dla mnie!
pieczone buraczki są bossskie! ciekawy pomysł na sałatkę
Buraki i pomarańcza. Uwielbiam to połączenie. Gorzej mam niestety z koprem włoskim. Nie mogę się jeszcze przekonać do jego smaku.
mniam
zjadlabym !
Cudowna! :) A czy ten talerz/misa, to Twoj wyrob? Podoba mi sie i on. ;)
miss_coco, też uwielbiam fenkuł
lo, radzę się przekonać do fenkuła, jest niesamowity - zacznij od śladowej ilości;)
Karolina, talerz nie mój, ale tez mi się podoba:)
Malwino, [ieczone buraki to wspaniałe odkrycie.
Prześlij komentarz