Według mnie krupnik to jedna z najlepszych polskich zup, na którą ogromnej ochoty nabieram na ogół późną jesienią. Krupnik rozgrzewa i syci jednocześnie, a całej rodzinie najlepiej smakuje ze świeżo upieczonym chlebem. I jest to wtedy najdoskonalszy przedstawiciel jednodaniowego obiadu lub ciepłej kolacji. Akurat tutaj prezentuję krupnik w wersji z mięsem, ale oczywiście równie dobrze można zrobić wersję wegetariańską.
Krupnik 6 porcji:
- 0,5 kg mięsa z kością - użyłam schabu
- 2 l wody
- 3 marchewki
- kilka suszonych grzybów
- sól & pieprz
- kilka ziaren ziela angielskiego i kilka listków laurowych, trochę majeranku wg. uznania
- kasza jęczmienna ok. pół szklanki
- 4-5 ziemniaków pokrojonych w kostkę
- natka pietruszki
Sposób przygotowania:
- Mięso z kością zagotować w osolonej wodzie, zebrać tzw. szumowiny i gotować do miękkości. Wyjąć i oddzielić mięso od kości i pokroić na drobne kawałki.
- Do wywaru mięsnego dodać pozostałe przyprawy, obrane i pokrojone warzywa oraz uprzednio namoczone i pokrojone grzyby suszone. Wode z moczenia dodać oczywiście do krupniku.
- Dodać kaszę i pogotować do momentu aż warzywa i kasza będą gotowe.
- Dodać pokrojone mięso, wyjąć liście laurowe i podawać krupnik posypany natką pietruszki.
4 komentarze:
fakt, pożywna rozgrzewająca zupka. A u Ciebie moc kolorów w jednej miseczce. Przyznam sie bez bicia, że dawno nie jadłam:( a bardzo lubię. To jeden ze smaków mojego dzieciństwa. Pozdrawiam:)
lubimy krupnik.. oj lubimy. najbardziej ten ugotowany przez Mamę.
jaki łany wyszedł :) bardzo lubię i też kojarzy mi się z jesienią:)
Bardzo cenię sobie krupnik, wszystko można tam wrzucić, mięsko, warzywa i jest bardzo treściwy! Na zimne dni w sam raz:)
Prześlij komentarz