Generalnie nie jadamy żadnych podrobów, poza własnie wątróbką od czasu do czasu. To moja kolejna propozycja na szybką kolację lub obiad oraz z zastosowaniem pora, który się jakoś do mnie przyczepił ostatnio. Ale to bardzo przyjemne warzywo, więc nie mam tego za złe nikomu.
Wątróbka z bekonem i porem na 4 osoby:
- 500 g wątróbki cielęcej (moim zdaniem jest najlepsza)
- 100 g bekonu
- 1 spory por
- 2 ząbki wyciśniętego czosnku
- 2 łyżki sosu sojowego
- 200 ml śmietanki
- masło lub oliwa
- sól & pieprz
- zioła wg. upodobania
Wątróbkę pokroić na drobne kawałki (ja kupuję w plastrach dla ułatwienia zadania), posolić i popieprzyć i podsmażyć kilka minut na gorącej patelni aż bedzie ładnie zrumieniona - po czym odłożyć ją na bok. Podsmażyć pokrojony drobno bekon, dodać por i poddusić go troszkę, a następnie dodać czosnek i zioła. po chwili dodać sos sojowy i śmietankę oraz odłożoną na bok wątróbkę. Zagotować i podawać. Mnie to danie bardzo pasuje do ryżu, ale myślę, że zarówno makaron jak i inne dodatki będą też równie dobre.
11 komentarzy:
Jestem wielbicielką wątróbki, zapisuję przepis:)
Z porem to ja robię duszoną w towarzystwie jabłek .
LidKo! Ach, ja uwielbiam wątróbkę! Przyznam, że niezbyt z nią eksperymentuję, bo mam jeden ulubiony przepis, ale Twój to absolutne odkrycie! Na pewno tak zrobię, bo coś czuję, że na porcję u Ciebie wciąż nie mam szans;))
Pozdrowienia!!!
Grażyno z jabłkiem może być pyszna:)
Aniu masz wielką szansę na wikt, ale bez opierunku jak tylko zjawisz się w Sztokholmie:))
LidKo! No coś Ty, poważnie! Ale bomba! Ja tylko na ten wikt w skrytości liczę:))) I warto być wytrwałym - dzięki;)
a to zdecydowanie nie dla mnie ;)
brrrrr... jak mozna cos takiego jesc :-P
zastosowanie pora jak najbardziej mi się podoba, ale z wątróbką to my się jednak średnio lubimy.
O! mmmmm! von von! :) Zapisuję :)
Wszystko mi się w tym przepisie podoba... oprócz wątróbki. Fajny przepis, inne nietypowe połączenie. Pozdrawiam.
to coś w sam raz dla mnie.
pyszna propozycja.
zapowiada się bardzo smacznie, chociaż ja wątróbkę to tak od święta raczej :)
Teraz i mi przypadł do gustu Twój pomysł na wątróbkę:-) Z porem to mam tak,że surowego nie lubię a podsmażonego uwielbiam, więc Twoją wątróbkę chętnie bym zjadła, choćby zaraz:).Pozdrawiam serdecznie:-)
Prześlij komentarz