wtorek, 16 listopada 2010

Kulki mięsne z sosem pomidorowym

Miały być szwedzkie kulki mięsne w tradycyjnym wydaniu, o których pisałam tu, ale zmieniłam zdanie i postawiłam na taki bardziej włoski wariant z sosem pomidorowym i makaronem.

Na około 70-80 kulek potrzebujemy:
  • 1000 g mielonego mięsa (najczęściej używam 50/50 mięsa wołowego/wieprzowego)
  • 6-7 łyżek bułki tartej namoczonej w mleku, śmietance lub wodzie  (ok. 3/4 szklanki)
  • 2 duże jajka lub 3 małe
  • 1 cebula i 3-4 ząbki czosnku, wyciśnięte
  • dużo zielonej pietruszki
  • sól & pieprz, bazylia, oregano, ew. papryka
  • oliwa lub masło do smażenia
Namoczyć bułkę tartą i zostawić na 10 min. Wymieszać wszystkie składniki (ja daję surowy wyciśnięty czosnek i bardzo lekko przysmażoną, drobno pokrojoną cebulę) bardzo dokładnie. Wilgotnymi rękami formować kulki o pożądanej średnicy - im mniejsze tym lepsze. Mnie się udają kulki o średnicy mniej więcej 1,5 cm. Nie jest to wbrew pozorom ani trudne ani specjalnie pracochłonne.
Smażyć na rozgrzanej patelni, potrząsając nią często, żeby kulki były zrumienione z każdej strony. Co nigdy tak do końca się nie udaje, zawsze jakiś fragment jest bardziej przypieczony


 Sos pomidorowy:
  • kartonik pomidorów ok. 400 g
  • 1 mała cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 czerwona paryka chili
  • 200 ml bulionu warzywnego
  • sól & pieprz, bazylia, oregano
  • oliwa
Na oliwie poddusić drobno pokrojoną cebulę, dodać wyciśnięty czosnek oraz pokrojoną drobno paprykę chili i po chwili pomidory oraz bulion. Zagotować i gotować na małym ogniu ok. 5-10 minut. Można trochę zmiksować, co zrobiłam.
Podawać kulki z makaronem i sosem posypane świeżo utartym parmezanem.
Polecam:)

11 komentarzy:

aga pisze...

lubie takie klopsiki z sosem pomidorowym, pyszne jedzonko:)

asieja pisze...

pyszna ta zmiana zdania.

Hankaskakanka pisze...

Gdyby było spaghetti, wyszłoby danie z "Zakochanego kundla" :) Fajne.

Arvén pisze...

Wow, 70 kulek :D Ilości iście Ikeowe! Zawsze jak widzę takie klopsiki to chcąc nie chcąc mi się północ przypomina...
fajowe :D

ewe.kott pisze...

mniam! super na jesienne obiady :)
jestem pod wrażeniem ilości!

Sylvia F. pisze...

Takie pulpeciki lubię jak najbardziej ;)

Anonimowy pisze...

uwielbiam klopsiki z kazdym sosem :)

Monika pisze...

Też bardzo lubię takie klopsiki z pomidorami. Lubię też wersję gotowaną, czyli klopsiki gotowane w sosie pomidorowym, bez uprzedniego obsmażania, zamieszczę je przy najbliższej okazji bo przepis wart polecenia ;)

Paula pisze...

smaki, które chyba nigdy mi się nie znudzą :)

Pinos pisze...

I była bitwa na pulpety? Bo 70 to całkiem spora ilość pocisków...

magda k. pisze...

mam podobny obiad w planach na przyszły tydzień, ale już dzisiaj chętnie bym się wprosiła na taki obiadek :)