niedziela, 17 października 2010

Pieczarki faszerowane serem i zieleniną czyli gościnnie u Zieleniny

To chyba już zakończenie serii gościnnych występów na blogu Zieleniny. Mam nadzieję, że gdy goście ciężko pracowali Zielenina sobie odpoczęła i teraz już sama zacznie gotować ;)
Bardzo lubię i dosyć często przygotowuję dania wegetariańskie, więc zaproszenie do zabawy przyjęłam z przyjemnością. Przygotowałam na tę okazję bardzo prostą przekąskę, która może być samodzielnym, lekkim lunchem lub przystawką.
 


Pieczarki faszerowane serem i ziołami:
  • 8 sporych pieczarek równej wielkości
  • 1 szalotka, drobno posiekana
  • ząbek czosnku, wyciśnięty
  • 3 łyżki sera typu philadelphia
  • 50 g sera pleśniowego
  • 1 łyżka utartego parmezanu
  • kilka łyżek posiekanego tymianku, rozmarynu i pietruszki




Przygotowanie:
Obrać pieczarki i odciąć trzonki. Posiekać drobno i poddusić chwilę razem z czosnkiem i szalotką. Wymieszać z pozostałymi składnikami i nadziać farszem kapelusze pieczarek. Zapiekać w temperaturze 180 stopni ok. 20 minut.
Podawać z grzankami i sałatą.


Bardzo proste i szybkie danie, z którego jestem niezmiernie zadowolona i na pewno wejdzie na stałe do naszego domowego repertuaru. M.,będący królikiem doświadczalnym, rozpływał się w zachwytach.

Smacznego:)

    9 komentarzy:

    Kinga pisze...

    To nadzienie pieczarkowe bardzo mi się podoba, a do tego ziła, mniam.

    Paula pisze...

    idealne na kolację! :)

    lo pisze...

    Lubię takie dania. Wykorzystam przepis tylko mój synek anty - grzybowiec wyjedzie na szkolną wycieczkę.

    piegusek1976 pisze...

    fajny przepis :)

    Anonimowy pisze...
    Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
    LidKa pisze...

    Dziekuję Wam bardzo, tym bardziej, że przepis wymyśliłam sama i na prawdę jestem z niego bardzo zadowolona:)

    Anonimowy pisze...

    Dumna jestem z Twoich pomyslow

    LidKa pisze...

    M. może bez przesady, ale dzięki:)

    quinoamatorka pisze...

    A co to za okropne lenistwo??? Nic nie jecie? Proszę się zmobilizować i ugotować coś pysznego! Buziaki.