sobota, 25 grudnia 2010
sobota, 18 grudnia 2010
Sałatka śledziowa curry, sałatka z buraków i trochę o wigilijnym szwedzkim stole
Niejednokrotnie wspominałam, że tradycyjna kuchnia szwedzka jest kuchnią prostą i niezbyt wyszukaną. Wynika to oczywiście z tego, że Szwecja w zasadzie dopiero po II wojnie światowej przestała być jednym z najbiedniejszych krajów Europy, społeczństwem wiejskim gdzie mięso i potrawy z niego były luksusem. To bardzo wyraźnie znajduje odbicie w zestawieniu klasycznego szwedzkiego stołu świątecznego. Główną rolę na tym stole pełnią kulki mięsne o których już pisałam tutaj, parówki, żółty ser, kilka rodzajów śledzia, szynka i chleb maczany w wodzie, w której się gotowała. Nie będę opisywać tradycyjnej ryby - lutfisk - ponieważ nigdy jej nie próbowałam. Oczywiście wszystkie powyższe informacje nie odnoszą się do nowoczesnej kuchni szwedzkiej zapożyczjącej wiele interesujących elementów kuchni świata i tworzącej nowe, kreatywne zestawienia. Niestety tradycyjny szwedzki stól wigilijny przeciętnego Szweda, jakby na przekór całej masie kulinarnych porad świątecznych zamieszczanych we wszystkich czasopismach - gdzie znajdujemy wiele fascynujących czy wręcz innowatorskich przepisów - w dalszym ciągu wygląda tak samo jak wyglądał przynajmniej 60 lat temu, a z pewnymi modyfikacjami dużo dawniej.
Nie da się jednak zaprzeczyć, że niektóre elementy tego stołu - lekko unowocześnione - są bardzo sympatyczne i znalazły się jako ciekawostka na naszym "szwedzkim" stole, na który zaprosiliśmy odwiedzających nas w ostatnich dniach przyjaciół z Polski.
Śledziowa sałatka o smaku curry:
- 400 g filetów śledziowych typu matjes
- 1 cebula
- 1 kwaśne jabłko
- 2 jajka ugotowane na twardo
- kilka łyżek majonezu
- kilka łyżek crème fraiche lub gęstej kwaśnej smietany
- troszkę dymki
- ewentualnie sól & pieprz
- 1 łyżka ulubionej mieszanki curry - lub więcej
Przygotowanie:
Pokrojone śledzie wymieszać z drobno pokrojoną cebulą, jabłkiem, curry, crème fraiche i majonezem. Doprawić solą i pieprzem w razie potrzeby Posypać dymka lub pietruszką.
Kolejnym elementem stołu, często występującym w towarzystwie kulek mięsnych jest sałatka z buraczków. Można ją oczywiscie kupić gotową, co wiele osób robi, ale oczywiście dużo lepsza jest zrobiona własnoręcznie.
Sałatka z buraków:
- 6 buraków konserwowych, gotowanych lub pieczonych
- 1 czerwona cebula
- 1 kwaśne jabłko
- kilka łyżek majonezu
- 2 łyżki musztardy Dijon
- 1 ząbek czosnku
- sól & pieprz
Buraki pokroić w niewielką kostkę. Dodać pokrojoną bardzo drobno cebulę i jabłko. Wymieszać z majonezem, musztardą i wyciśniętym czosnkiem. Ewentualnie doprawić. Wstawić do lodówki na przynajmniej godzinę przed podaniem. Można przechowywać w lodówce do 3-4 dni.
Etykiety:
Przekąski,
sałatka śledziowa curry,
sałatka z buraków,
Sałatki,
Skandynawia
niedziela, 12 grudnia 2010
Tagliatelle z szynką, brokułem i groszkiem w sosie serowym
To zupełnie nieświąteczny post, ale w pewnym sensie taka kolejna szybka kolacja pasuje w czasie gdy wszyscy są światecznie bardzo zabiegani. W tym czasie kuchnia zaczyna być miejscem gdzie coraz więcej czasoprzestrzeni zajmuja święteczne przygotowania, ale przecież jednocześnie trzeba nakarmić rodzinę. To nie znaczy, że tak wygląda własnie moja kuchnia - ja ograniczam wszystko do minimum i zdecydowanie odkładam wszystkie przygotowania na ostatnią chwilę - czego nikomu nie życzę i nie polecam:)
Jak to zwykle z makaronem bywa przygotowanie kolacji odbywa się szybko i prosto. Tym razem wykorzystałam trochę wędzonej szynki, kawałek brokuła i trochę mrożonego groszku, a do tego sos z resztkami kilku serów.
Składniki na 4 porcje:
- 400 g tagliatelle
- 150 g wędzonej szynki
- 2 ząbki czosnku
- 1 brokuł
- 100 g mrożonego groszku
- po 50 g sera pleśniowego, ementalera i parmezanu
- 200 ml śmietanki 15%
- sól & pieprz
- pietruszka, szałwia lub inne ulubione świeże zioła
Pokrojoną szynkę podsmażyc na oliwie, dodać wyciśnięty czosnek i drobno pokrojone łodygi brokuła - zmniejszyć temperaturę, przykryć patelnię i dusić do momentu kiedy brokuły będa miękie. Dodać smietankę i utarte sery i gotować do momentu gdy sery się rozpuszczą. Dodać podzielone różyczki brokułów, groszek, sól i pieprz. Zagotować i podawać do makaronu ugotowanego al dente. Posypać pietruszką i ulubionymi ziołami.
I juz nic więcej nie robić w kuchni tego dnia ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)