czwartek, 23 czerwca 2016
Ostatni post pod winietą "Na 4 ręce"
Nareszcie po wielu nieudanych próbach dostania sie do bloga - po zmianach adresu mailowego, zmian haseł, których się zapomniało - udało mi się tu zalogować. Chcę w ten sposób zamknąć okres bloga, który tworzyłam wspólnie z Moniką i spróbować stworzyć coś nowego pod tym samym adresem, ale inną nazwą i może z inną zawartością. Jednocześnie nie chcę zagubić całego naszego archiwum, w którym jest masa całkiem fajnych przepisów.
Mam nadzieję, że może ktoś tu zajrzy choć blog był strasznie długo w głębokiej śpiączce.
Do zobaczenia wkrótce
Lidka
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Cześć, ja zajrzałam. Czekam na ciąg dalszy :)
O jak milo chyba jestes jedyna D:
Prześlij komentarz