Na ryby - a można i na grzyby... Na grzyby - w aromatów pełen las. Na grzyby - przed wyjazdem sprawdźmy gaz. Weźmy czegoś parę kropel, a na drzwiach wywieśmy o tem, że ruszyliśmy w sobotę, bo powzieliśmy ochotę na grzyby Tu borowik a tam - dzik! Na grzyby - pociągnijmy sobie łyk...
Tak śpiewali w „Kabarecie Starszych Panów” Jeremi Przybora i Jerzy Wasowski. I zawsze ta piosenka towarzyszy mi na myśl o grzybobraniu. Niestety grzybiarz ze mnie mizerny. Potrafię w lesie zabładzić, owszem, ale nie potrafię znaleźć grzybów. Próbowałam wielokrotnie, koszyk przygotowany, odpowiednie do lasu buty i nic. Wszyscy wokół mieli pełne kosze a ja mogłam się o grzyba potknąć, ale nawet wtedy go nie zauważałam. Więc po prostu zrezygnowałam. Na szczęście grzybiarstwo w mojej rodzinie kultywuje mój tata, a że grzyby w okolicach Sztokholmu ładnie obrodziły dostaję regularnie część obfitych plonów. Zdjęcia zrobiła moja mama.
W Warszawie w czasie wakacji jadłam placki ziemniaczane z sosem kurkowym. Kurek w nim było niewiele, ale sos grzybowy do placków chodził za mną od tego czasu. Więc stąd się wzięły moje placki z prawdziwkami.
Składniki na placki:
- 6 dużych ziemniaków
- 1-2 jajka
- 3-4 łyżki mąki z ciecierzycy
- 1 cebula, ząbek czosnku
- ulubione zioła
- sól & pieprz
- olej
- 500 g prawdziwków
- 4 ząbki czosnku
- 1 cebula
- suszony czosnek niedźwiedzi
- tymianek, rozmaryn
- sól & pieprz
- 200 ml śmietany
Ziemniaki umyć, obrać. Zetrzeć na tarce (ja trę za pomocą maszyny dość grubo). Wymieszać z mąką, jajkiem, posiekaną cebulką i czosnkiem, solą, pieprzem, ziołami. Można do ciasta dodać łyżkę śmietany, placki będą bardziej puszyste. Mocno rozgrzać patelnię z olejem. Placki smażyć z obu stron. Aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu, odkładać na papierowy ręcznik.
Przyrządzić sos. Oczyszczone i pokrojone grzyby dusić do miękkości z cebulą, czosnkiem i przyprawami. Doprawić śmietaną. Podawać z gorącymi plackami. Dla niewegetarian można sos posypać podsmażonym bekonem.
o! jaka tu radosna wersja placków!
OdpowiedzUsuńWymiękam. To połączenie jest genialne. Jak je jem, to wszelkie hamulce puszczają.
OdpowiedzUsuńmmm. ale apetycznie! placuszki ziemniaczane i sosik grzybowy pełen aromatu lasu. zupełnie jak danie w jakiejś leśniczówce, w leśnej głuszy... mhmm. ale się rozmarzyłam ;p
OdpowiedzUsuńPlacki z mąką z ciecierzycy? To trzeba będzie wypróbować.
OdpowiedzUsuńmniam mniam
OdpowiedzUsuńrewelacyjnie się prezentują !
a u mnie grzybów brak...
OdpowiedzUsuńfajne!
OdpowiedzUsuńLidKo! Mogę do Ciebie na grzyby przyjechać? Bo ja jakoś w tym roku nie mam jeszcze szczęścia... A przy okazji bym posmakował tych wszystkich Twoich cudownych dań!
OdpowiedzUsuńUściski!
baardzo apetycznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńLideczko, czy to znaczy że mogę znów z kurkami poszaleć? ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam placki ziemniaczane z sosem grzybowym...